Rejestracja
Forum LKS Radziechowy Strona Główna
FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj
Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu  Forum LKS Radziechowy Strona Główna » Sport

Autor Wiadomość
espe
Administrator
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 309 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec

PostWysłany: Śro 6:07, 09 Sie 2006 Back to top

czyli wszystko o naszej OE...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
espe
Administrator
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 309 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec

PostWysłany: Śro 6:12, 09 Sie 2006 Back to top

I tak 11.08 czyli w najblizszy piątek w Łodzi nasz ukochany Widzewek zmierzy sie ze swoim rywalem z miasta czyli Łks-em!! Licze ze mnie nie zawioda i dopisza do swego dorobku kolejne 3 pkt. a tym samym zbliza sie do strefy pucharowej i bede reprezentowac nasz piekny kraj w pucharach jak to robili w przeszlosci w pieknym stylu!! czekam na to i wierze:))))


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zizou8
Administrator
Administrator



Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radziechowy

PostWysłany: Sob 15:02, 02 Wrz 2006 Back to top

W kończącym 5. kolejkę Orange Ekstraklasy spotkaniu Lech Poznań zremisował na własnym stadionie z Wisłą Kraków 3-3 (2-0). W 7. minucie wicemistrzowie Polski stracili pierwszego gola w tym sezonie - strzałem sprzed pola karnego Mariusza Pawełka pokonał niezwykle skuteczny ostatnio Marcin Wasilewski. W 29. minucie Bartosz Bosacki dośrodkował piłkę w pole karne, a Zbigniew Zakrzewski bardzo ładnym uderzeniem głową podwyższył prowadzenie. Kontaktową bramkę po centrze Marka Zieńczuka zdobył głową Arkadiusz Głowacki. Już 3 minuty później piękną główką po asyście Marcina Zająca popisał się Piotr Reiss. W 82. minucie Bartosz Bosacki pokonał własnego bramkarza. W doliczonym czasie gry do wyrównania doprowadził Piotr Brożek, czym udokumentował przewagę krakowian w większej części meczu.

27 sierpnia 2006, 19:15 - Poznań
Lech Poznań 3-3 Wisła Kraków
Marcin Wasilewski 7, Zbigniew Zakrzewski 29, Piotr Reiss 56 - Arkadiusz Głowacki 53, Bartosz Bosacki 82 (s), Piotr Brożek 90

Lech: 27. Krzysztof Kotorowski - 6. Marcin Wasilewski, 4. Dawid Kucharski, 19. Bartosz Bosacki, 22. Grzegorz Wojtkowiak - 7. Marcin Zając, 13. Maciej Scherfchen, 16. Rafał Murawski, 5. Jakub Wilk (82, 17. Marcin Wachowicz) - 11. Zbigniew Zakrzewski (86, 14. Ilijan Micanski), 9. Piotr Reiss.

Wisła: 1. Mariusz Pawełek - 6. Arkadiusz Głowacki, 18. Dariusz Dudka, 25. Cléber (67, 9. Hristu Chiacu) - 16. Jakub Błaszczykowski, 77. Jacob Geoffrey Burns, 99. Marek Penksa (59, 22. Piotr Brożek), 17. Marek Zieńczuk, 10. Nikola Mijailović - 33. Branko Radovanović (46, 23. Paweł Brożek), 5. Jean Paulista.

żółte kartki: Zbigniew Zakrzewski, Bartosz Bosacki, Piotr Reiss - Arkadiusz Głowacki, Nikola Mijailović.

sędziował: Piotr Siedlecki (Szczecin).
widzów: 15.860.



źródło: własne


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
espe
Administrator
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 309 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec

PostWysłany: Pią 19:15, 08 Wrz 2006 Back to top

Legia straciła punkty w Gdyni

W spotkaniu 6. kolejki Orange Ekstraklasy Arka Gdynia zremisowała z Legią Warszawa 1:1. Mistrzowie Polski nie potrafili pokonać ostatniej w tabeli Arki, choć przez prawie godzinę grała z przewagą jednego piłkarza.

Arka rozpoczęła mecz bardzo odważnie, kilkukrotnie stwarzając zagrożenie pod bramką Legii. Z upływem czasu gra się wyrównała i przewagę osiągnęli zawodnicy trenera Dariusza Wdowczyka. Jednak to gospodarze objęli prowadzenie - pięknym strzałem z rzutu wolnego Łukasza Fabiańskiego pokonał Olgierd Moskalewicz.

Kilka minut później drugą żółtą kartę w tym spotkaniu, za faul na Miroslavie Radoviciu, otrzymał Krzysztof Sobieraj. Czerwony kartonik sędzia pokazał mu, gdy na noszach był znoszony z boiska, gdyż w starciu z serbskim pomocnikiem Legii sam też ucierpiał.

Legia wyrównała dopiero w drugiej połowie. Gola z rzutu karnego zdobył Brazylijczyk Roger. W ostatnich minutach spotkania legioniści przeważali, ale nie zdołali strzelić zwycięskiego gola. Arka mogła nawet pokusić się o zwycięstwo, ale doskonałej sytuacji nie wykorzystał Grzegorz Pilch.

Arka Gdynia - Legia Warszawa 1:1 (1:0)
Bramki: Olgierd Moskalewicz 30' - Roger 63'-k.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
espe
Administrator
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 309 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec

PostWysłany: Pią 19:15, 08 Wrz 2006 Back to top

o meczu Widzewa z Wisła Płock mozna przeczytac w temacie "Widzewek"!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
espe
Administrator
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 309 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec

PostWysłany: Nie 6:36, 10 Wrz 2006 Back to top

Derby Wielkopolski dla Groclinu

W derbach Wielkopolski lepszy okazał się zespół Groclinu Dyskoboli Grodzisk Wielkopolski, który wygrał 1:0 z Lechem Poznań. Drużynę gospodarzy poprowadził do zwycięstwa Adrian Sikora.

Meczom Lecha w tym sezonie towarzyszy niezwykła dramaturgia, ale tym razem derby Wielkopolski nie przyniosły spodziewanych emocji. Pierwsza odsłona toczyła się przy minimalnej przewadze Groclinu, w szeregach którego brylował Piotr Rocki. Napastnik gospodarzy już w pierwszym kwadransie miał dwie okazje pokonać Krzysztofa Kotorowskiego, ale bramkarz i obrońcy Lecha byli na posterunku.

Rocki był bliski wpisania się na listę strzelców w 32 min. Przegrał pojedynek sam na sam z Kotorowskim, a piłkę po dobitce Piechniaka z pustej bramki wybił Grzegorz Wojtkowiak. W odpowiedzi Piotr Reiss mocno uderzył zza linii pola karnego, lecz Sebastian Przyrowski bronił w tym spotkaniu bezbłędnie.

Przełomowym momentem meczu była zmiana jakiej dokonał trener Groclinu Werner Liczka na początku drugiej połowy. W miejsce lekko zmęczonego Rockiego wszedł Adrian Sikora. Filigranowy snajper już w 9 minut po pojawieniu się na boisku pokonał Kotorowskiego. On sam zainicjował akcję, a precyzyjną asystą popisał się Piotr Piechniak. Sikora bardzo ożywił poczynania Groclinu, strzelił m.in. w słupek, a także po raz drugi umieścił piłkę w siatce. W tej drugiej sytuacji sędzia Grzegorz Gilewski słusznie dopatrzył się pozycji spalonej zawodnika Groclinu.

Lechici byli blisko wyrównania w 82 min. Piekielnie silny strzał Marcina Wachowicza Przyrowski wybił na rzut rożny.

Po meczu powiedzieli:

Werner Liczka, trener Groclinu: "To zwycięstwo było nam bardzo potrzebne, gdyż jeszcze w tym sezonie nie wygraliśmy. To nas z pewnością podbuduje przed kolejnymi meczami. Rocki miał za zadanie w pierwszej połowie zmęczyć obrońców i to się mu całkowicie udało. Wprowadzony za niego Sikora zagrał najlepszy mecz w tym sezonie, strzelił gola i miał jeszcze kilka świetnych okazji".

Franciszek Smuda, trener Lecha: "Przegraliśmy derby, ale świat się na tym nie kończy. W pierwszej połowie oba zespoły zagrały bardzo asekuracyjnie. Dopiero potem pojedynek się ożywił. Straciliśmy bramkę trochę przypadkowo, bo Drzymont się poślizgnął. Mecz był całkiem dobry i mogło paść więcej goli.

Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp. - Lech Poznań 1:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Adrian Sikora (60).

Żółte kartki: Groclin Dyskobolia: Piotr Świerczewski, Sebastian Przyrowski. Lech Poznań: Marcin Wasilewski.

Sędzia: Grzegorz Gilewski (Radom).
Widzów: 5 500.

Groclin Dyskobolia: Sebastian Przyrowski - Vlade Lazarevski, Mate Lacić, Łukasz Tupalski, Błażej Telichowski - Piotr Piechniak, Piotr Świerczewski (88. Igor Kozioł), Tomasz Jodłowiec, Jarosław Lato - Piotr Rocki (51. Adrian Sikora), Szymon Kaźmierowski (63. Dariusz Gęsior).

Lech Poznań: Krzysztof Kotorowski - Marcin Wasilewski, Marcin Drzymont, Bartosz Bosacki, Grzegorz Wojtkowiak - Marcin Zając (73. Przemysław Pitry), Henry Quinteros (67. Arkadiusz Bąk), Rafał Murawski, Jakub Wilk (76. Marcin Wachowicz) - Piotr Reiss, Zbigniew Zakrzewski.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
espe
Administrator
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 309 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec

PostWysłany: Pią 6:30, 15 Wrz 2006 Back to top

Lech, Widzew i ŁKS zostaną ukarane za swoje piłki?

Jeśli Lech Poznań, Widzew i ŁKS nie zaczną grać piłkami Nike, mogą zostać ukarane przez Orange Ekstraklasę.

Spółka Ekstraklasa SA przed sezonem podpisała umowę z firmą Nike, która zobowiązała się dostarczyć wszystkim ligowcom po sto piłek do treningów i meczów. Ale nie wszystkie spotkania rozgrywane były tym typem piłek - Legia, Lech, Widzew i ŁKS używają sprzętu innych firm. Trzy ostatnie we wtorek dostały z Orange Ekstraklasy pismo z poleceniem zmiany futbolówek już od najbliższego meczu. W przeciwnym razie grozi im postępowanie dyscyplinarne i kara finansowa. Dla Legii zrobiono wyjątek, bo jej kontrakt został zawarty dużo wcześniej.

Legia ma umowę z Adidasem, Widzew i Lech z Pumą, a ŁKS z Umbro. - Nasz kontrakt podpisaliśmy jeszcze w maju - mówi Władysław Puchalski, prezes Widzewa. - A my jeszcze w lutym, kiedy graliśmy w II lidze - dodaje Daniel Goszczyński, szef ŁKS. Lech jest spadkobiercą Amiki Wronki, która w poprzednim sezonie też grała Pumą.

Władze Orange Ekstraklasy poprosiły kluby o renegocjowanie kontraktów ze sponsorami. ŁKS odpowiedział, że tego nie zrobi. - Poinformowano nas, że Ekstraklasa sama będzie rozmawiać z Umbro - mówi Marcin Durasik, rzecznik prasowy klubu. Widzew też wysłał pismo do Pumy z pytaniem, czy zgodzi się na rozgrywanie meczów inną piłką.

Kluby związane z Pumą mogą stracić finansowo na zmianie futbolówek, bo wkrótce w sklepach pojawią się piłki z ich logo. 10 proc. pieniędzy z ich sprzedaży trafi do drużyn.

Co na to Ekstraklasa? - Nie udzielamy żadnych informacji w tej sprawie. To wewnętrzna sprawa spółki - stwierdził Marcin Stefański, dyrektor departamentu rozgrywek.

Nam to nie grozi na szczescie gramy Nike!! Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
espe
Administrator
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 309 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec

PostWysłany: Śro 5:57, 20 Wrz 2006 Back to top

Skandal w Gdańsku: bananem w piłkarza
Szalikowcy Lechii obrzucili bananami czarnoskórych piłkarzy Pogoni Szczecin. - Wszyscy ludzie są równi, niezależnie od koloru skóry, nikogo nie można dyskryminować - mówił ze łzami w oczach Brazylijczyk Julcimar

Kiedy piłkarze Lechii i Pogoni wychodzili z tunelu na boisko przed meczem Pucharu Polski, w stronę piłkarzy ze Szczecina poleciały banany. Rzucali szalikowcy Lechii z trybuny, obok której siedzi kierownictwo klubu i VIP-y. Przez cały mecz kibice gospodarzy naśladowali małpy, wznosili okrzyki "Wzorem naszym jest Rudolf Hess". Hess to jeden z najbliższych współpracowników Adolfa Hitlera i jeden z twórców hitlerowskiej III Rzeszy.

W 20. minucie szalikowcy powtórzyli akcję z bananami. Najbardziej ucierpiał wtedy lewy obrońca Pogoni Daniel, który wyrzucał aut w pobliżu miejsca, gdzie siedzieli rasiści z Gdańska. - Grałem kiedyś w Lechii, mówiłem kolegom, że w Gdańsku są wspaniali kibice, że będzie świetna atmosfera. Już w przerwie pytali mnie, dlaczego ich oszukałem, że takiego wrogiego zachowania nigdzie nie widzieli - opowiadał po meczu zdruzgotany Julcimar. - Tak cieszyłem się na powrót do Gdańska, a spotkała mnie taka przykrość - dodał Brazylijczyk.

- Pierwszy raz przydarzyło nam się coś takiego. Żal mi tych chłopaków. Przyjechali ciekawi Polski, nowej kultury. To, co zobaczyli w Gdańsku, było żenujące - powiedział trener Pogoni Mariusz Kuras.

Zbulwersowani byli również piłkarze Lechii. - To była żenada, nie podoba nam się takie zachowanie. Nie chcemy tego więcej na naszych meczach - powiedział kapitan drużyny Maciej Kalkowski.

- Będziemy robili wszystko, żeby takie sytuacje się nie powtórzyły. Ale przecież nie możemy wydać kuriozalnego nakazu, aby przed wejściem na stadion ochroniarze rekwirowali banany - zapewnił dyrektor Lechii Błażej Jenek. - Dziś nasze wysiłki skierowane były na to, by w trakcie meczu nie doszło do żadnych bijatyk. To nam się udało. Niestety, doszło do tego przykrego incydentu.

Jacek Kurski, poseł PiS, kibic Lechii oraz były działacz gdańskiego klubu, który był na meczu z Pogonią: - Widziałem tych bezmyślnych ludzi rzucających bananami w Brazylijczyków. Żenada, zwykła głupota, wystawianie się na łatwy strzał opinii publicznej i mediów. Nie ma w tym żadnej ideologii, tylko kretynizm.

Komentarzy w sprawie wczorajszego zachowania chuliganów z Gdańska unika na razie prezydent miasta Paweł Adamowicz, który bywa na meczach Lechii ("bo nie widziałem incydentu"), oraz główny sponsor klubu Saur Neptun Gdańsk. - Musimy się zapoznać z wydarzeniami na stadionie i dopiero w środę odniesiemy się do tej sprawy - powiedziała Izabela Szoll-Czapczyk z Saur Neptun Gdańsk.

Jaka kara czeka Lechię? W tym roku władze światowego futbolu wprowadziły rewolucyjne zapisy o walce z rasizmem. Odjęcie trzech punktów, sześciu za recydywę, a nawet dyskwalifikacja klubu za następne incydenty - to postanowienia Komitetu Wykonawczego Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA). Jego decyzji muszą się podporządkować władze kontynentalne (jak UEFA) i krajowe (jak PZPN), które mają przygotować korekty swoich regulaminów.

Co zrobi PZPN? - Będzie wysoka kara finansowa lub odebranie punktów - stwierdził Eugeniusz Kolator, wiceprezes PZPN. - Musimy się zapoznać z materiałami, zdjęciami i zapisami wideo, opiniami stron. Dużo zależy od tego, ile tych bananów było.

- Kilkadziesiąt - podpowiadamy.

- Ooo! To wydział dyscypliny zajmie się tą sprawą już w następny czwartek. Będzie ją trzeba dokładnie zbadać, bo wygląda na to, że to duża afera - odparł Kolator.

ps.greengos chcesz cos napisac??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
espe
Administrator
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 309 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec

PostWysłany: Czw 5:00, 05 Paź 2006 Back to top

Svitlica: mam ofertę z Wisły

Pierwszy i jedyny zagraniczny król strzelców polskiej ekstraklasy‚ Stanko Svitlica powraca. Nie do Legii‚ której koszulkę zakładał przez 2‚5 roku‚ a do jej głównego rywala‚ Wisły Kraków.

Na transfer zanosiło się od momentu‚ gdy Dragomir Okuka, rodak Svitlicy, podpisał umowę z wicemistrzami Polski. Krakowianie potrzebują skutecznego napastnika, bo w ataku zawodzą Paweł Brożek‚ Paweł Kryszałowicz czy Branko Radovanović.

Svitlica wolny czas wykorzystał na leczenie kontuzji. – Ze zdrowiem jest już w porządku – powiedział wczoraj. – Czy szykuję się do wyjazdu do Krakowa? Nie wiem – mówił z uśmiechem. W końcu przyznał: – Mam ofertę z Wisły. Oni są na mnie zdecydowani. Jeszcze się waham‚ bo otrzymałem kilka innych propozycji. Między innymi z Rosji‚ ale tamten kierunek mnie nie interesuje. Chcę walczyć o najwyższe cele. Decyzji jeszcze nie podjąłem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin